Jeśli tylko tego lata będą jakieś wakacje, zalew Słup będzie dla mieszkańców naszej gminy ich główną atrakcją. Zwłaszcza, że na podróże nie ma raczej co liczyć.
Rada Gminy Wińsko podjęła już stosowne uchwały, a gmina pozyskała kolejne środki na dalsze prace.
– Przygotowujemy się do otwarcia kąpieliska na sezon- mówi Przemysław Bagiński, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Turystyki w Wińsku i dodaje:
– Przewidujemy niewielką wypożyczalnię sprzętu rekreacyjnego. Zapewnimy węzeł sanitarny. Zatrudnimy ratowników.
Dojazd samochodem od strony Wińska będzie możliwy od strony drogi krajowej, przez powiatową w kierunku miejscowości Słup. Tu zjeżdżamy na działkę gminną z miejscami postojowymi. To dużo bardziej bezpieczny sposób dotarcia do kąpieliska niż bezpośrednio z drogi krajowej.
Pracujemy nad szlakiem pieszo-rowerowym z Wińska: ul. Słoneczną do Jakubikowic i stamtąd na zalew. Szczególnie rodziny czy młodzież na rowerach powinny unikać niebezpiecznej ,,krajówki”.
Dzięki pozyskaniu środków Unijnych z LGD Kraina Łęgów Odrzańskich (200tyś. zł) w pustym budynku Pastorówki we wsi Słup, powstanie Centrum Obsługi Turystycznej. Kolejny gminny budynek ożyje.
Wczoraj (4 maja) po raz pierwszy od początku pandemii dzieci zrzeszone w klubie UKS Wińsko trenowały na boisku w Wińsku. Rząd zniósł niektóre restrykcje dotyczące uprawiania sportu.
UKS Wińsko zrzesza najmłodszych zawodników z 18 miejscowości, to ponad 60 dzieci. Tomasz Jaworski, który prowadzi zajęcia z młodymi piłkarzami UKS-u mówi, że zanim rząd zezwolił na zajęcia na specjalnych warunkach, nie tracił czasu i dbał o ciągłość treningów. – Kontaktowałem się za pośrednictwem facebooka, sms-ami i mailowo z rodzicami dzieci. Wysyłałem im różne propozycje ćwiczeń, które można wykonywać w domu. Od wielu rodziców otrzymywałem filmiki i zdjęcia pokazujące jak moi podopieczni trenują, a potem udostępniałem je na naszej stronie. Wile dzieciaków może trenować na świeżym powietrzu na swoich podwórkach i wykorzystywały to – mówi Tomasz Jaworski. Trener mówi, że dopytywał także jak dzieci funkcjonują, jak spędzają czas. Zależało mu na tym, aby ciągle mieć kontakt z dziećmi i rodzicami.
– Jeśli chodzi o małe miejscowości, to dzieciaki zwykle są aktywne, bo mają możliwości ku temu – swoje ogrody – zaznacza trener.
Około 30 dzieci zamierza trenować
Tomasz Jaworski mówi, że kiedy rząd zezwolił na treningi, pod pewnymi warunkami, skontaktował się z rodzicami swoich podopiecznych: – Niektórzy rodzice zdecydowali, że dzieci wrócą na zajęcia inni nie. Chętnych na treningi jest połowa zawodników. Zdecydowałem, że najmłodsze dzieci nie podejmą jeszcze zajęć. Poinformowałem rodziców, że musimy jeszcze trochę poczekać. Organizacja treningów dla tak młodej i żywiołowej grupy byłaby bardzo trudna – mówi trener i podkreśla, że treningi dla najmłodszych to przede wszystkim zabawa i najmłodszych zawodników trudno byłoby ustawić w odpowiednich odległościach i pilnować, żeby cały czas je utrzymywali. Przestrzegane zasad, które nakazał rząd mogłoby się okazać bardzo niemożliwe.
Odstępy, dezynfekcja – wszystko zgodnie z zasadami
Prowadzący zajęcia musi przestrzegać zasad, które jasno określił rząd. – Każda grupa będzie miał inne piłki, które są ponumerowane. Po zajęciach będą dezynfekowana. Na zawodników czekają już dozowniki z płynem do dezynfekcji, papierowe ręczniki. Wprowadzamy wszystkie zasady, a rodzice zostali o tym poinformowani – mówi trener i dodaje, że na boisku może być on i 6 młodych piłkarzy.
Dziennie będą odbywały się 3 treningi trwające godzinę. Między nimi będzie po 15 minut przerwy na dezynfekcję. Również na zakończenie dnia cały sprzęt będzie odkażany. – Dostosowujemy się do aktualnych wytycznych. Nie wiemy jakie będą obowiązywały za tydzień czy za dwa. Obecnie zajęcia mogą odbywać się tylko na otwartej przestrzeni, nie wolno prowadzić ich na hali. Rodzice wiedzą, że bez względu na pogodę – no chyba, że będzie grzmiało – zajęcia będą się odbywały na boisku. Dzieci przyjeżdżają już przebrane w stroje sportowe, nie będą korzystać z szatni. Bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze, dlatego też będziemy stosować wszystkie zalecenia – podkreśla Tomasz Jaworski.
Drodzy Strażacy, z okazji Waszego święta życzymy Wam zdrowia, abyście mogli wykonywać swoje obowiązki, siły, a także satysfakcji z Waszej ciężkiej służby lokalnemu społeczeństwu.
Dziękujemy za Wasze zaangażowanie nie tylko w ratowanie ludzkiego życia i mienia, ale także za pomoc i życzliwość przy organizowaniu wielu przedsięwzięć.
Niech Wam się darzy w życiu prywatnym i zawodowym.
– Nowe znajomości, doświadczenie, poznanie sowich idoli to tylko część plusów jakie można uzyskać. Wolontariat uczy cierpliwości, pokory i tak naprawdę w czasie wolontariatu człowiek poznaje siebie i swoje możliwości. To dobre wprowadzenie w „dorosłą” pracę bo uczy również dyscypliny, punktualności i pracy w stresujących sytuacjach – tak o pracy wolontariusza podczas imprez sportowych mówi Agata Czernik.
Jak wygląda praca wolontariusza? Co można zyskać pomagając przy organizacji imprez sportowych?
Praca wolontariusza kojarzy się z pracą bez wynagrodzenia, z poświęceniem. Wolontariusze, którzy pomagają przy organizacji imprez sportowych podkreślają, że włączanie się w takie przedsięwzięcia to niesamowita przygoda.
Agata Czernik od wielu lat jest wolontariuszką, która pomaga przy organizacji imprez sportowych. Jak sama mówi, jej przygoda z wolontariatem zaczęła się podczas studiów na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.
– Bardzo chciałam być obecna na Halowych Mistrzostwach Świata Lekkoatletycznych, które miały odbywać się w Spocie. To był rok 2014. Chciałam kupić bilet i oglądać imprezę jako widz. Jednak ceny biletów przeraziły mnie. Przez przypadek znalazłam informację na temat wolontariatu podczas tej imprezy. Wysłałam zgłoszenie i zostałam przyjęta – mówi wolontariuszka. Jak dodaje, podczas rekrutacji organizatorzy imprez biorą pod uwagę różne predyspozycje czy umiejętności.
– Za pierwszym razem, w Sopocie, nie miałam żadnego doświadczenia. Dla organizatora ważne było, ze byłam pełnoletnia, znałam język obcy, zresztą rozmowa kwalifikacyjna była w języku angielskim, a moim atutem było tez to, że byłam dostępna 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Mogłam całkowicie oddać się pracy podczas imprezy – mówi Agata Czernik.
Imprezy w kraju, ale i w odległych zakątkach świata
Jak się okazało, pomoc w organizacji Mistrzostw Świata Lekkoatletycznych w Spocie to był dopiero początek przygody pani Agaty w wolontariacie. W 2015 roku wzięła udział w meczach finale Europejskiej Ligi w Warszawie, następnie Mistrzostwa Piłki Ręcznej we Wrocławiu, kolejna impreza to Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro w Brazylii. Później pani Agata zaczęła już pracować przy organizacji imprez.
Wolontariat: przygoda, znajomości, wielcy sportowcy na wyciągnięcie ręki
Agata Czernik mówi, że widzi wiele zalet wolontariatu podczas dużych imprez sportowych:
– Można na żywo zobaczyć największych światowych sportowców, mieć możliwość porozmawiania z nimi. Cennym doświadczeniem jest także rozmowa z organizatorami, którzy pokazują jak tworzy się takie imprezy. To co widzimy w telewizji to tylko ułamek tego, co dzieje się w rzeczywistości – mówi pani Agata i podkreśla, że w wolontariacie niesamowita jest możliwość poznania wielu ludzi:
– Podczas imprez krajowych spotykają się ludzie z całej Polski, a na międzynarodowych z całego świata. Do tej pory utrzymuję kontakty ze znajomymi wolontariuszami z Kolumbii, z Australii. Jeśli tylko się chce i złapie się wspólny język z innymi to jest cudownie. Można trzymać się razem i na kolejnych wolontariatach ponownie się spotykamy. Dzięki wolontariatowi poznaje się tez inną kulturę. Kiedy byłam w Brazylii, nie wynajmowałam mieszkania, zatrzymałam się u brazylijskiej rodziny, która pokazała jak wygląda tam prawdziwe życie, co jedzą, jak funkcjonują. To wspaniałe doświadczenie skosztować życia ludzi z innego krańca świata.
Dostajesz bezcenne emocje, ale ponosisz tez koszty
O ile pomoc przy imprezach organizowanych w Polsce zwykle nie jest kosztowa, to wyprawa „za ocen”, na przykład do Brazylii pociąga za sobą spore koszty finansowe. I to całkiem spore. Na przykład, do Rio pani Agata poleciała ze swoją przyjaciółką (poznaną podczas wolontariatu). Wszystkie koszty musiały opłacać same, ale udało się im dostać dofinansowanie od rektora uczelni.
– Poza tym założyłyśmy zbiórkę pieniędzy. Zebrałyśmy 3-4 tys. zł, od rektora otrzymałyśmy po 1 tys. zł, pomogli nam też rodzice. W Rio byłyśmy 3 tygodnie. Jak policzyłyśmy, to koszt na jedną z nas wyniósł około 17-18 tys. zł – podaje pani Agata. Z jednej strony, za „takie pieniądze” można popłynąć w ciekawy rejs po ciepłych morzach i ocenia, z drugiej – jak zapewnia pai Agata – wrażenia po wolontariacie są bezcenne, choć trzeba za niego zapłacić i jeszcze pracować!
– W Brazylii usłyszałam Mazurka Dąbrowskiego, miałam okazję pracować tam, gdzie startowali kajakarze i wioślarze. Sportowcy mówią, że słowami nie da się opisać tego, co czują słuchając polskiego hymnu w obcym kraju. Pomimo, że to nie ja startowałam i nie ja zdobyłam złoto, kiedy słyszałam nasz hymn miałam ciarki. Poza tym, dzięki wcześniejszym kontaktom podczas wolontariatu, otrzymałam bilety na mecze piłki ręcznej. Wspólnie z koleżankom byłyśmy też na meczach siatkówki. Jak ktoś mnie pyta, czy było warto, to odpowiadam, że TAK. Nawet kosztem włożonej pracy i wydanych pieniędzy – podkreśla Agata Czernik.
W jej przypadku udział w Igrzyskach Olimpijskich jako wolontariuszki miał jeszcze jedną, bardzo wymierną korzyść – otóż napisała o tym pracę magisterską!
– Myślę, że gdybym miała pisać pracę na inny temat, to mogłabym mieć z tym problem – śmieje się pani Agata.
Ostatnio próbowała dostać się do wolontariatu podczas Igrzysk w Tokio, jednak nie została wybrana. Przypomnijmy, że Olimpiada Letnia (przypomnijmy, że z powody pandemii koronawirusa została przełożona na przyszły roku).
– Obecnie pracuję i nie mam tyle swobody, co podczas studiów. A trzeba wziąć pod uwagę fakt, że lecąc na inny kraniec świata zmienia się strefa czasowa. Jeśli chcemy dobrze funkcjonować, to musimy, planując wyjazd, wziąć pod uwagę czas na adaptację – zauważa wolontariuszka. Jak dodaje, na pewno bardzo chciałaby wziąć udział w finale Ligi Mistrzów piłki nożnej. To moje marzenie, bo często oglądam piłkę nożną. To moje marzenie na przyszłość – mówi Agata Czernik.
A to pełna lista imprez, w których brała udział nasza rozmówczyni:
Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkiej-atletyce 2014 – Sponsora Village – kontakt ze sponsorami
Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn 2014 – Marketing
Finał Ligi Europejskiej w piłce nożnej 2015 – Służba informacyjna
Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mężczyzn 2016 – kierowca VIPów
Igrzyska Olimpijskie 2016 – Akredytacje
Aleja Gwiazd Siatkówki 2015,2016,2017,2018 – pomoc przy wolontariuszach i kontakt z artystami
Puchar Polski w piłce siatkowej mężczyzn 2016,2017,2018, 2019
Praca po wolontariacie:
The World Games 2017 – Dział akredytacji
Klubowe Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn 2017 i 2018 – Pomoc przy ceremoniach meczowych i medalowych
Memoriał Kamili Skolimowskiej 2018 – Dział akredytacji
Koronawirus dotyka niemal wszystkich płaszczyzn naszego życia. Teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi. Dlatego właśnie, po zakończeniu zorganizowanej wideokonferencji z sekretarzami generalnymi wszystkich 55 federacji członkowskich i zaleceniami grup roboczych utworzonych 17 marca przez Komitet Wykonawczy, UEFA podjęła szereg decyzji. Przede wszystkim odwołano wszystkie czerwcowe mecze reprezentacji narodowych.Dotyczące rozgrywek:
1. Wszystkie mecze reprezentacji kobiet i mężczyzn, które pierwotnie miały zostać rozegrane w czerwcu 2020 roku, zostały przełożone do odwołania. Wśród nich są spotkania barażowe do UEFA EURO 2020 oraz mecze kwalifikacyjne do UEFA EURO 2021 kobiet.
2. Wszystkie pozostałe rozgrywki prowadzone pod egidą UEFA, w tym scentralizowane mecze towarzyskie reprezentacji narodowych mężczyzn, zostają przełożone do odwołania.
3. Finały Ligi Mistrzów UEFA w futsalu, zaplanowane na kwiecień 2020 roku, zostały przełożone do odwołania.
4. Terminy związane ze wszystkimi rozgrywkami klubowymi UEFA 2020/2021 są przesunięte do odwołania, a w szczególności, w odniesieniu do procesu przyjmowania i rejestracji zawodników, UEFA wyznaczy nowe terminy w późniejszym czasie.
Turnieje młodzieżowe:
1. Turniej finałowy Mistrzostw Europy U-17, zaplanowany na maj 2020 roku, został odwołany.
2. Turniej finałowy Mistrzostw Europy UEFA do lat 19 kobiet, zaplanowany na lipiec 2020 roku, został odwołany.
3. Turniej finałowy Mistrzostw Europy do lat 17 kobiet, zaplanowany na maj 2020 roku, zostanie przełożony do odwołania (ponieważ jest to turniej eliminacyjny do mistrzostw świata kobiet U-17).
4. Turniej finałowy Mistrzostw Europy do lat 19, zaplanowany na lipiec 2020 roku, zostanie przełożony do odwołania (ponieważ jest to turniej eliminacyjny Mistrzostw Świata FIFA U-20).
W kwestiach dotyczących licencjonowania klubów i finansowego fair play:
Komitet Wykonawczy potwierdził swoje pełne zaangażowanie w proces licencjonowania klubów i finansowego fair play oraz zgodził się, że obecne, wyjątkowe okoliczności wymagają pewnych szczególnych interwencji w celu ułatwienia pracy wszystkich federacji narodowych oraz klubów.UEFA zgodziła się, aby dać więcej czasu na dokończenie procesu licencyjnego dla klubów, do czasu wyłonienia uczestników europejskich pucharów w przyszłym sezonie.
W wyniku rosnącej niepewności, wywołanej trwającymi nadzwyczajnymi wydarzeniami, Komitet Wykonawczy postanowił również zawiesić przepisy dotyczące licencjonowania klubów, które dotyczą przygotowania i oceny przyszłych informacji finansowych klubów. Niniejsza decyzja dotyczy wyłącznie udziału w rozgrywkach klubowych UEFA 2020/2021.
Seniorzy w ogóle nie powinni opuszczać domów. Zakupy, wyjście z psem do apteki, do banku – w tym muszą wyręczyć ich inni.
Przypomnijmy, że to właśnie seniorzy są najbardziej narażeni na powikłania związane z zakażeniem koronawirusem.
Siedzenie w domu nie sprzyja aktywności fizycznej, dlatego też wielu z seniorów brakuje ruchu.
Ministerstwo Zdrowia oraz Główny Inspektor Sanitarny, w związku z wprowadzonym stanem epidemii, zalecają seniorom, żeby nie przebywali w miejscach publicznych, aby uniknąć zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Jednak już kilka dni bez ruchu może spowodować trudne do odwrócenia konsekwencje dla całego organizmu, dlatego KIF i Ministerstwo Zdrowia przygotowały program profilaktyczny „Aktywny senior w domu.” Jest to zestaw kilkunastu bezpiecznych ćwiczeń, które seniorzy mogą wykonać w domu.
Ponownie Hala sportowa w Wińsku będzie żyć futsalem. W najbliższą sobotę będzie tętnić emocjami najmłodszych.
Współpraca GOSTiR z UKS Wińsko się rozwija i wspólnie organizujemy futsalowy dzień filii WKS Śląsk Wrocław.
Organizację turnieju wspiera Gmina Wińsko wraz z pełnomocnikiem Wójta Gminy ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych, narkomanii i uzależnień lekowych.
Dzieciaki otrzymają słodki poczęstunek i obiad. WKS Śląsk Wrocław zadbał o pamiątkowe karty zawodników pierwszego zespołu seniorów.
Partnerem technicznym turnieju będzie Pro-PArtners. Oficjalny dystrybutor marki Hummel. W trakcie turnieju będzie można zapoznać się z ofertą renomowanej marki i dokonać zakupu pałcąc gotówką lub kartą.
Rozgrywki będą prowadzone w dwóch kategoriach wiekowych Żak i Orlik.
Najbliższe ferie mogą okazać się niezwykle ciekawe i aktywne. dla dzieci z naszej gminy przygotowaliśmy propozycję spędzenia ferii w sposób aktywny bo sportowy.
Oferta skierowana jest do uczniów z Gminy Wińsko. Planujemy utworzenie dwóch grup wiekowych. Pierwsza grupa dzieci z klas III-IV, druga grupa dzieci z klas V-VI.
Oferta jest wyjątkowa ponieważ oferujemy pobyt na obiektach GOSTiR. W trakcie pobytu uczestniczące dzieci biorą udział w zajęciach, sportowych, integracyjnych i manualnych. W ciągu dnia dzieci otrzymują cztery posiłki- śniadanie, drugie śniadanie, obiad oraz podwieczorek. Zaplanowaliśmy również wyjazd na basen oraz lodowisko.
Minimalna ilość uczestników zajęć do uruchomienia grupy to 10 osób. Maksymalna ilość 15 osób. Na dwie grupy wiekowe posiadamy łącznie 30 miejsc.
Zapisy przyjmujemy do dnia 31 stycznia.
W przypadku pytań prosimy o kontakt telefoniczny lub osobisty w biurze GOSTiR.
Poniżej grafik według, którego planowana jest realizacja zajęć. Plan może nieznacznie ulec zmianie w zależności od dostępności obiektów i ilości uczestników.